poniedziałek, 7 czerwca 2010

słonka troszkę

słoneczny łikendos, pierwsza wycieczka rowerowa, kilo truskawek, których cena nie stawia pod znakiem zapytania domknięcia domowego budżetu i od razu lepiej na duszy ... uświadomiłam sobie, że nie pokazałam mojej osobistej herbaciarki :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz