potrzebowałam broszki do czarnej koszuli, od dawna chodziła mi po głowie ( gdzieś w sieci widziałam podobny igielnik :):D ) i tak: silna potrzeba + wyciągnięte szpeja do szycia + odebrana czesanka od mamci = taka oto brocha
jest średnich rozmiarów i chyba raczej do płaszczyka będę przypinać, ale i tak jestem z siebie zadowolona :)
Raczej nie gustuję w broszkach (mam chyba całą jedną) i jakoś nie odczuwam niedosytu w tej kwestii, ale ta broszka bardzo mi się podoba. Z pewnością ożywi szarobury zimowy klimat i będzie fajnym kolorowym dodatkiem do płaszcza :)
OdpowiedzUsuńJak to się trzyma tej agrafki?