jak czas mi się zaczął wymykać z rąk i wszystko co zaplanowałam na prezenty Świąteczne nie chciało się skończyć albo zacząć albo nie wiem co jeszcze ... po prostu kłody pod nogi i tak dalej i tak dalej pamięć i kombinatorstwo przyszły z pomocą i tak wygrzebałam z czeluści sieci u Cyrylli przepis na ciasto w słoiku
powędrowało ono do Natalki żeby już nie szukała wymówek i upiekła w końcu ciasto w swoim szczelnym piekarniku :)
Ha, teraz wiem, skąd wziąć przepis na słoik :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że Ty już dużo wcześniej odkryłaś ten przepis.Muszę w końcu i ja zrobić kilka słoiczków.
OdpowiedzUsuń