niedziela, 26 września 2010

winobranie

a wczoraj korzystając z jesiennego słonka urządzilismy z mężem winobranie, pogoda była cudna, nad działkami unosił się zapach dymu, byłam w siódmym niebie ;) 





czwartek, 23 września 2010

na szybko ...

obiecałam siostrze, że zrobie kartke dla jej przyjaciółki, oczywiście zostawiłam to na ostatnią chwilę, więc powstała taka na szybko, ale jestem zadowolona z efektu :)

czwartek, 9 września 2010

torby

torby szyje moja mama a ja je maluje :) taka mała spółka ... (a do zdjęcia swego ramienia uzycza moja sis najmłodsza :) )

poniedziałek, 6 września 2010

śliwkowa drożdżówka

ostatnio wiekszość czasu spędzam w kuchni, bo jako osoba uzależniona od odgórnego wlania ciepłej wody do kaloryferów, jest to jedyne (oprócz łózia oczywiście ;)) miejsce przyjazne i cieplutkie, a ja lubię jak mi jest ciepło :)
i tak upiekła się niedawno  drożdżówka ze śliwkami














składniki
50 dag maki, torebka suszonych drożdży, 7,5 dag miałkiego cukru, 1 torebka cukru waniliowego, szczypta soli, 7,5 dag rozpuszczonego i ostudzonego masła, 250 ml ciepłego mleka, Śliwki

mąke przesiać do salaterki, wymieszać z drożdżami, dodać cukier, cukier waniliowy, sól, masło i mleko. Całość wyrobić mikserem na niewielkich obrotach, aż będzie lśniące i gładkie. Zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu ( powinno podwoić  objętość). Wyrobić ponownie rękami, wyłożyć na stolnicę obsypaną mąką i rozwałkować placek o grubości ok. 0.5 cm. Na blasze wysmarowanej tłuszczem i obsypanej mąka ułożyć ciasto a na nim ćwiartki śliwek, dosyć ciasno i wciskając, pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Piec 20-30 min. w temp. 200 st.C

P.S drożdżowe według tego przepisu robiłam juz kilkakrotnie i mam wrażenie że nie ma możliwosci żeby nie było pyszne, polecam więc nie tylko ze śliwkami

sobota, 4 września 2010

lubię ...

od Poohatki dostałam zaproszenie do zabawy, bardzo dziękuję i chociaż nie mam teraz głowy do tego to szybko skorobnę co lubię :)
no to lubię :
  1. koty i motyle (i inne zwierzaki w ostateczności też :))
  2. robótkować - ale to chyba widać, chociaż ostatnio coś mało :(
  3. zdjęciować co się da - bo chwile są takie ulotne 
  4. mundur harcerski i wszystko co się z nim wiąże- przyjaciół, las, spełnienie, dobrą zabawę, służbę ...
  5. góry i dolinki i spacery i wszystko co wygania z człowieka lenia ;)
  6. Clinta Eastwooda bo jest niesamowity
  7. kawę i lody niekoniecznie razem, a zazwyczaj osobno
  8. książki i dobre filmy
  9. barszczyk czerwony i pierogi ruskie mojej mamy
  10. Nową Hutę moją nową małą ojczyznę, za jej niezwykłość
i wiele innych ...
a żeby nie było tak pusto to popatrzy się na was ruda basia ;)