środa, 11 marca 2009

zapiskowo-motylkowo

jednym z moich postanowień noworocznych było uszczuplić mój zapas serwetek, czyli szlaban na kupowanie nowych... walczę ze sobą, jestem bardzo dzielna, ale czasami nie daje rady ... chwila mojej słabości to ten motyl, który przysiadł na zapiskowym obrazku ;)

1 komentarz:

  1. Śliczny motyl i pomysłowy zapiśnik :) o ile przyjemniej z takiego obrazka czytać nawet listę zakupów :]

    OdpowiedzUsuń