środa, 27 stycznia 2010

w zeszły piątek będąc na fali przypływu sil witalnych postanowiłam rozprawić się z mieszanką na chleb, która była już w mojej szafce, powiedzmy delikatnie, mocno zasiedziałym gościem.
Poszło łatwo szybko a przed wszystkim przyjemnie i smaaakowicie a to tylko jedna z wielu kombinacji ... a za ten zapach rozchodzący się po domu mogłabym wiele oddać.

1 komentarz: