poniedziałek, 25 stycznia 2010

zimowo na biegówkach

zaraziłam się biegówkami :) wczoraj miałam okazję po raz pierwszy ich poużywać i powiem, że to jest super! na pewno nie skończy się moja przygoda z nimi na tym jednym razie :)

4 komentarze:

  1. o. zazdroszczę! tez bym z chęcią poszalała w śniegu, a tu sesja i ponoć uczyć się trzeba... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale tylko ponoć Klaudynko, a poza tym wyszalały umysł przyjmuje lepiej wiedzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jeździłam na nartach po 10ciu latach !
    Tasiu-narty to ogromna przyjemność :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. wiem, ja do tej pory tylko na zjazdówkach, ale biegówki to super sprawa, kupujesz sprzęt i hulaj dusza ... nawet na błoniach można się wyszaleć jak tylko śnieg jest ;)

    OdpowiedzUsuń